niedziela, 21 marca 2010

Gumiś wybyty

Gumiś wybył na Śląsk celem sprzedaży swego wiejskiego mieszkania.
Mieszkania nie sprzedał. Kasy nie ma. Śle smsy, że on „by wrócił, ale nie ma za co.” Indianka mu pożyczyła pieniądze na pociąg, gdy wyjeżdżał. Teraz on jest u siebie, wśród rodziny i znajomych – niech oni mu pożyczą na pociąg, jeśli chce jechać. Gdy tu jechał, lekką ręką roztrwonił kilkaset złotych i jeszcze nachlany przyjechał. Po kilku dniach dostał telefon z domu, że zgłosił się kupiec na jego mieszkanie. Pojechał je sprzedać. Wycyganił kasę od Indianki na tę podróż. Pojechał. Sprzedaż nie doszła do skutku i Gumiś spłukany siedzi na Śląsku czekając aż mu manna z nieba sama spadnie. Indianka powiedziała mu, że jeszcze parę dni na niego poczeka, a jak on nie dotrze, sama zabierze się za remont domu.

1 komentarz:

  1. kurczę,ze też Ci się taki gumisiowaty Gumiś trafił, masz swoja drogą anielską cierpliwość, trzymaj się, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!