niedziela, 21 lutego 2010

Zamiatanko

Słoneczko ładnie przyświeca. Indianka poczuła zbliżającą się wiosnę i zabrała się za wiosenne porządki. Dokładnie zamiotła korytarz, schody do piwnicy, schody na strych, zdjęła bombki i łańcuchy bożonarodzeniowe (najwyższy czas!) i wyniosła mnóstwo drobiazgów, które trzeba wymyć z kurzu. Teraz przerwa na odsapnięcie, a potem pora na kuchnię...
No, ale trzeba jeszcze do zwierzaków zajrzeć...

3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy blog... Obiecuję, że będę tutaj zaglądała częściej :) Pozdrawiam
    Małgorzata 'Shayneen' Nowak
    www.rusticnook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Shayneen - bardzo oryginalny i piękny przydomek... co oznacza? :)

    Pozdrawiam,
    Indianka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaa, to już jest temat na dłuższą opowieść :)
    Wrzucam linka na moim blogu, żebym miała "bliżej" do Ciebie :)
    Pozdrawiam
    Shayneen

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!