czwartek, 25 lutego 2010

Wyciszenie

Indianka delektuje się spokojem swojego domu i odpoczywa, bo cosik bardzo zmęczona jest. Wtorkowa wyprawa do Olecka ją wykończyła, a i środowe domowe porządki odcisnęły zmęczenie na organizmie kobietki. Bolą ręce i kręgosłupek. Trzeba się pooszczędzać.

2 komentarze:

  1. Życzę szybkiego powrotu do formy :) Ja od kilku dni walczę z chorym okiem :/ My, kobitki, musimy się wspierać w dolegliwościach :D
    Pozdrawiam ciepło
    Shayneen

    OdpowiedzUsuń
  2. Shayneen, oszczędź swoje biedne oko - daj mu pożyć! :)
    A co się oku stało? Bo jak jakieś podrażnienie to dobrze rumiankiem przemywać lub robić okłady z ciepłych torebek herbaty...

    A moja forma raz taka raz siaka. Ogólnie dziwnie się czuję...:)

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!