niedziela, 15 listopada 2009

Listopadowy Weekend

Minął środkowolistopadowy weekend. Wczoraj i dziś Indianka posadziła ok. 50 drzewek, może więcej... Straciła rachubę. Była skoncentrowana na kopaniu, na posadzeniu jak największej liczby sadzonek.

Aura sprzyja sadzeniu – nie za zimno, nie za ciepło, nie za mokro. Chociaż wczoraj deszcz wypłoszył Indiankę z pola. Mokre rękawice i kurtka, lepiąca się do butów i szpadla ziemia, nieprzyjemne podmuchy wiatru - utrudniały pracę. Dziś było korzystniej – ziemia nie tak mokra, no i dzisiejsze obuwie lepiej dostosowane do mokrej gleby czyli kalosze ułatwiły poruszanie się po polu. Oby jak najdłużej było powyżej zera, bo dużo pracy przed Indianką... Wymagana ilość sadzonek posadzona, ale to co zostało też musi być posadzone by się nie zmarnowało, więc Indianka zawzięcie sadzi. Jednak był to weekend, więc wyspała się chociaż do syta...


Na polu Indiance towarzyszyły sympatyczne kociaki – pierwsze i bardzo udane kocięta kotki Kreski... Jedno z kociąt - biszkoptowej barwy Biszkopt - po nogawkach spodni wspiął się pod kurtkę Indianki i przykleił się do pleców swetra mrucząc niezwykle czule i rozkosznie... :)))))) Indianka z kociakiem na plecach, a potem w miarę tego jak się przemieszczał - na ramieniu, kopała dalej, aż zaczęło padać. Wtedy pozostałe kocięta błyskawicznie wspięły się pod kurtkę i na plecach Indianki zostały wytransportowane na ganek... :) Kochane, urocze kocięta o ciepłych, maleńkich żywuszczych ciałkach... Jakież słodkie są... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!