Od dziś jestem szczęśliwą posiadaczką świderka - nawet pozwolono mi zryć trawnik przed sklepem celem jego wypróbowania. Jutro sadzę drzewka w te doły co mam już wykopane, a gdy mi się one skończą - zaatakuję ziemię wiertnicą glebową. Bardzom ciekawa jak się ów wynalazek sprawdzi na mych włościach. Chyba nie wytrzymam z ciekawości i jutro nawiercę otwór próbny, a nawet kilka :) Chyba Miecio już nie będzie mi tutaj potrzebny do pomocy :)))).
Niech żyje drobna mechanizacja ogrodnictwa i wynikająca z niej niezależność od niepewnych pseudopomocników :) NIECH ŻYJE! :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!