sobota, 28 marca 2009

Słoneczko zaświeciło

Na termometrze plus 10C. Super. Śnieg topnieje w oczach. Ręce mnie bolą i nogi puchną. Nie wiem od czego, ale pora
zająć się zwierzyną. Ptaszki rosną i rozrabiają. Już im karton nie wystarczy. Muszę je przenieść w inne miejsce, zanim mi sypialnię rozniosą. Idzie wiosna, ale trawy nie widać. Łąki i pastwiska bure, poprzetykane połaciami topniejącego śniegu. Trzeba się zabrać do pracy. Kury wypuszczę na dwór, bo mi się pszenica skończyła i jaj nie znoszą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!