ufff... dzisiaj to słaba jestem niesłychanie, ale nie było wyjścia - trzeba było zająć się zwierzyną...
Zrobiłam obrządek, ale nie doiłam krów - dopuściłam byczki do krów i to byczki wydoiły krowy za mnie... Kozy wydoiłam ja. Potem powrót do łóżka. Nie zrobiłam obiadu i nie mam już chleba, ale jutro się tym zajmę. Dziś wygrzewam się w łóżku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!