czwartek, 19 marca 2009

Niedysponowany czwartek

Dziś nieszczególnie się czuję, a do tego mam duże zaległości w porządkowaniu papierów różnego autoramentu, więc zostałam w łóżku i porządkuję dokumenty. Później wstanę i dam zwierzynie jeść i wydoję krowy i kozy. Jestem dzisiaj umysłowo jakaś taka otumaniona. Wolno myślę, wolno zbieram myśli. Uporządkowanie dokumentów pomoże mi się lepiej zorganizować.

Pisklęta dokazują aż miło. Dostały ode mnie karmę i letnią wodę do picia. Dotarły wczoraj już po południu ok. 15.00. Mój niezawodny listonosz je przyniósł. Tzn. i tak musiałam wyjść do niego na pole i skierować się na północ, gdyż od południa nie było dojazdu – śniegu nawaliło aż grubo.

Spotkaliśmy się niedaleko drogi powiatowej. Dał mi pisklęta, zawinął je dodatkowo kocykiem jaki ze sobą przyniosłam by maluchy zabezpieczyć przed chłodem. Potem okazało się to niekoniecznie, bo były dobrze zabezpieczone wewnątrz kartonu styropianem, a grzały się wzajemnie ciepłem swoich pisklęcych ciałek. Przyniosłam popiskujące gromadnie stadko w asyście bardzo zaciekawionej Saby. Wniosłam do domu i od razu dałam im jeść i pić. Dziobią zawzięcie i teraz.

Segregowanie papierów jest mozolne, ale warte zachodu. Dzięki temu, szybciej będę mogła zlokalizować porządane dokumenty. Przydałyby się też jakieś półki, najlepiej kryte regały, coby się to co tu mam nie kurzyło.

Wszystkie skoroszyty zagospodarowane. Przydałyby się też nowe segregatory na te skoroszyty. Tak czy inaczej wyraźnie opisane wielkimi literami skoroszyty dobrze się przerzuca. Podzieliłam je na 20 tematów jeśli chodzi o zawartość. Wewnątrz powpinałam w koszulki wszystkie związane z danym tematem dokumetny, które brałam ze sterty którą sobie wcześniej przygotowałam do opanowania. Na pewno nie wszystkie dokumenty już są w skoroszytach, ale myślę że spora część tak. Już mi teraz się nie zawieruszą. Każdy dokument ma swoje miejsce.

Gardło mnie boli i oczy. Boli mnie też podbrzusze. Czuję się tak sobie, ale biurową robotę robię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!