czwartek, 11 grudnia 2008

Chora!

No to rozchorowałam się. Gardło boli konkretnie, zaczynam kaszleć, łeb pęka, mięśnie obolałe, ogólnie słabo się czuję.

Miecio z rana wpadł – przywiózł sobie telewizor i worek ciuchów. Oczy miał nieprzytomne z nadmiaru wypitego alkoholu. Dałam mu drugi dzień wolnego. Pojechał z Bułkiem do Mazur przy czymś tam popracować, a potem mieli jechać do Olecka.

Ja wypuściłam zwierzynę do wodopoju, pościeliłam w oborach, stajni i koziarni, zadałam zwierzakom siana i owsa, nakarmiłam psy, pozamykałam bydło, konie i kozy. Weszłam do domu i padłam do łóżka jak kawka. Chyba już dzisiaj nie wstanę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!